Kiedy 4 lata temu publikowałem pierwszy tekst o pracach na Rozwalistej, pozwoliłem sobie na określenie tej turni mianem „największego odkrycia Jury”. Było to nawiązanie nie tylko do ogromu tej skały, ale też i do faktu że, poza koneserami, nikt nie wiedział o jej istnieniu. Choć jedna z największych w skali całej Jury, to na skutek zarośnięcia już od końca lat 70-tych nikt się tam praktycznie nie wspinał.Nieco podobna sytuacja miała się do ostatnich miesięcy z pobliską Dwoistą […]