Sardynia – wspinanie i zwiedzanie: Flinstons i Budinetto
10 sierpnia 2016
0

20 maja – dzień na wspinanie. Tym razem wybór pada na dobrze widoczne z okna naszego  rejony Flinstons i Budinetto.  Kiedyś, przed milionami lat musiała tu krążyć jakaś rzeka w potężnym kotle eworsyjnym. Dzisiaj pozostały nam resztki tego kotła w postaci zaklęsłych formacji płytowych, bardzo przyjaznych dla amatorów tego rodzaju skały.  Obydwa masywy oferują wspinaczki łatwe i bardzo łatwe, po drogach dobrze obitych i racjonalnie wycenionych, w sam raz dla naszej emeryckiej ekipy. Niewątpliwie ładniejsze i większe jest Budinetto, ale ze względu na fakt, że słońce operuje tam już od 10-tej, decydujemy się na Flinstonów, gdzie cień zaczyna się 0d 13-tej.

Zgodnie z założeniami rano niespieszne śniadanie, potem kawa nad morzem i około pierwszej jedziemy pod ścianę. Dojazd według wskazówek przewodnika bitą drogą, nieco mało miejsca na parkowanie, 10 minut podejścia i jesteśmy na miejscu. Zgodnie z oczekiwaniami nad ścianą kładzie się cień, przepiękne płyty, skała najwyższej próby, drogi układają się rosnącymi trudnościami od prawej do lewego krańca ściany, piękne widoki na morze i Cala Gonone – komfort wspinania w „standardzie Kalymnos”!

K. Baran