Ostatni weekend był pierwszym tego roku prawdziwie wiosennym. Nic więc dziwnego, że amatorzy wspinaczki ruszyli masowo w Skałki Podkrakowskie. W sobotę było pięknie, ale jeszcze niezbyt gorąco, za to niedziela to było pod słonecznymi ścianami prawdziwe lato. Jak to zwykle w taki czas najwięcej chętnych zwaliło się na Ostańce Jerzmanowickie gdzie – według licznych relacji – trzeba było nieźle się przepychać, aby wbić się w popularne pasaże. Dlatego tez nasz wybór padł na Racucha, całkiem zgrabną, ale mało popularną ścianę na polach w pobliżu Racławic, którą znaliśmy tylko „z widzenia”. Po zajechaniu na miejsce okazało się, że nie jesteśmy sami, a w skale uwija się już kilka osób, zresztą znajomi naszych znajomych, także Krakusi. Ku pamięci kilka fotek z tej inauguracyjnej wspinaczki Anno Domini 2016.

K. Baran