10 nowych Taterniczków na stronie!
31 października 2016
0

Od początku istnienia www.taterniczek.com do czerwca br. udało mi się opracować i wstawić na stronę 9 numerów Taterniczka, od 23-go do 31-go. Tym razem, w ciągu zaledwie kilku dni do sieci trafiło następnych 10 zeszytów!

Skąd takie tempo? Otóż wytłumaczenie jest dosyć proste i nieco brutalne. Ponieważ sam niewiele mogę zdziałać na tym polu z powodu problemów z oczami,  korzystałem z dorywczej pomocy mojego „człowieka do wszystkiego” czyli Marka Musiała. Niestety na początku marca uległ on groźnemu wypadkowi, w wyniku którego uszkodził na tyle poważnie lewe oko, że pełną sprawność odzyskał po skomplikowanym i długim leczeniu dopiero na koniec sierpnia. Tymczasem 25 tego miesiąca, podczas robót na Skalnym Murze ja z kolei zaliczyłem bardzo poważne uderzenie o skałę i w rezultacie z rozwaloną wątrobą i zgruchotaną ręką na 20 dni wylądowałem w szpitalu.  Następnie zaczął się proces  tzw. przychodzenia do siebie i rehabilitacja poskładanej przez chirurgów ręki. Pierwszy etap mam już za sobą, ale z ręką potrwa znacznie dłużej, chociaż na szybkość  tego procesu nie mogę narzekać – każdego dnia jest coraz lepiej.

Tak więc do taterniczkowej roboty mogliśmy się zabrać dopiero w połowie października. Udało się zeskanować i umieścić na www  wszystkie numery Taterniczka wydane na przełomie lat 80-tych i 90-tych, można powiedzieć ta „moje” Taterniczki. Przypomnę, że ostatni z tej serii zeszyt pisma nosi numer 39 i ukazał się w kwietniu 1991 r. Następnego już nie było, a to dlatego, że w listopadzie 1991 zamiast Taterniczka wydaliśmy pierwszy numer Gór, dokładnie 25 lat temu!

Oprócz ostatnich Taterniczków udało nam się dzisiaj wystartować z publikacją tzw. starych numerów, ,jeszcze z epoki nie żyjącej już dzisiaj Ewy Śledziewskiej. Jeden z roku 1975, a drugi z 1974. Mam nadzieję, że nie zwolnimy tym razem tempa i wszystkie „antyczne” zeszyty zawiesimy w sieci w najbliższych tygodniach.

Na koniec mała uwaga – w ostatnio publikowanych numerach nie ma ani ich opisów, ani też przetworzonych cyfrowo ważniejszych tekstów. Zdecydowałem tym razem, że ważniejsze jest jak najszybsze zeskanowanie i zaprezentowanie wszystkich Taterniczków. Na cyzelowanie szczegółów i prezentację co bardziej istotnych tekstów przyjdzie czas później.

Krzysztof Baran